niedziela, 22 września 2013

EPILOG


PASJA


EPILOG




"Wielki ślub!
Od naszego informatora dowiedzieliśmy się co nieco o ceremoni ślubnej Agaty Olszewskie, a właściwie już Agaty Olszewskiej-Kurek i Bartosza Kurka. Para przeżyła sporo wzlotów i upadków, by wreszcie stanąć na ślubnym kobiercu! Uroczystość odbyła się wraz z chrztem synka Państwa młodych - Jakuba Kurka.
Na weselu pojawiło się tylu spotrowców, że głowa mała! Liczba gości wynosiła 530 osób!!! Nie zabrakło na niej byłych i obecnych reprezentantów oraz reprezentantek naszego kraju, trenerów i statystyków. Z przykrością stwierdzamy, że media zaproszone nie zostały."

GAZETA SPOTROWA - redaktor Maciej Zakrzewski.

"Wieki powrót!
Agata Olszewska-Kurek po roku przerwy wróciła do naszej reprezentacji jako kapitan i wywalczyła z nią medal w Pucharze Świata w Japonii! To pierwsze od kilku lat tak wielkie osiągnięcie naszej żeńskiej siatkówki!"

Przegląd Spotrowy - Ewa Kolakowska.

"Kolejne zwycięstwo!
Nasze złotka wygrały World Grand Prix w Chinach, a siatkarze obronili po raz trzeci złoty medal na Lidze Światowe! Wszyscy czekają z niecierpliwością na Igrzyska w Rio de Janerio, gdzie wszyscy liczą na złoto!"


"Skład do Rio!
W składzie męskim w naszych szeregach nie zabraknie naszych najlepszych zawodników. Wszyscy w napięciu wyczekiwali listy ogłoszonej przez trenera Andree Anastasiego. Nie zabrakło w niej miejsca dla Pawła Zagumnego i Krzysztofa Ignaczaka!"

"ZŁOTOOO JEST NASZE!!
Agata Olszewska - Kurek podniosła naszą reprezentacje i zdobyła ZŁOTY MEDAL IGRZYSK OLIMPIJSKICH 2016!!!
Nie zawiedli nas również nasi chłopcy, którzy przywieźli SREBRO! W końcu nasza reprezentacja nie jest już taka młoda jak kilka lat temu. Wszyscy z uśmiechami na twarzach przyjmowali medale. Ku, nie zdziwieniu, lecz jednak rozczarowaniu, karierę zakończyło trzech naszy wspaniałych reprezentantów - Krzysztof Ignaczak, Paweł Zaumny I Łukasz Żygadło. Jednak "Igła" zapowiada:
- Nie mam zamiaru kończyć z siatkówką. Jeszcze o mnie usłyszycie!
Koledzy z reprezentacji urządzili im wspaniałe pożegnanie. Ignaczak do tego dostał "Siatkarskiego OSCARA" za wspaniałą produkcje "Igłą Szyte". Nikt nigdy ich nie zapomni, zawsze będziemy pamiętać naszy wspaniałych chłopców."

______________________________________________

I tak właśnie skończyło się opowiadanie o Agacie i Bartku. Mam nadzieję, że Was nie zawiodłam. Jeśli tak, przepraszam!Nie umiem pisać mów pożegnalnych, ale to już chyba naprawdę koniec… Co prawda mam kilka opowiadań, które kiedy być może dokończę, ale na pewno nie teraz. Nie chcę przestać pisać, bo to kocham, ale na razie muszę odpocząć. Mam do Was ostatnią prośbę. Jeśli byłyście, czytałyście, odwiedzałyście – wpiszcie się w komentarzu. Wystarczy buźka, znaczek, kropeczka… chciałabym po prostu zobaczyć ile Was było. Tak ostatni raz, nawet jeśli nigdy nie komentowałyście, to teraz Was proszę o jeden mały znak obecności.

Jeśli kiedyś wrócę, a Wy chciałybyście nadal czytać moje opowiadania, proszę – wpiszcie się w zakładkę „Informowani”. Będę nadal dostępna na Facebook’u, a tu w razie potrzeby moje GG – 44903486 oraz Twitter, możecie mnie obserować ;)

DZIĘKUJĘ WAM! Dużo dla mnie zrobiłyście, a ja mam nadzieję, że Was nie zawiodłam. Może kiedyś się jeszcze spotkamy w blogowym świecie, na pewno Wam o tym powiem. 
Dziękuję!

A pisała dla Was Agnieszka. :)

11 komentarzy:

  1. Szkoda , że to już koniec =/
    No , ale cóż kiedyś musiało się zakończyć .

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że to już koniec. Wszystko ułożyło się dobrze Agata wróciła po roku przerwy i jeszcze medale dobywała tak samo jak jej mąż. Igła, Guma i Ziomek zakończyli karierę ale pewnie z siatkówką zostaną. O Igle jeszcze pewnie usłyszą i to nie raz.

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny rozdział jak zawsze :) szkoda że to już koniec ;(
    Pozdrawiam i czekam na kolejne opowiadanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, że czytałaś mojego bloga.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Wcześniej nie miałam możliwości, żeby skomentować więc robię to teraz.
    Ten blog był genialny, zawsze czekałam na nowe rozdziały, nie wiem jak teraz wytrzymam bez tego opowiadania....
    Pozdrawiam serdecznie i dzięki za wszystko;)
    Zapraszam na XXV rozdział http://zsiatkowkacalezycie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Proszę nie spamować, jest na to specjalna zakładka... Ile można?!

    OdpowiedzUsuń
  6. wcześniej nie mogłam skomentować, ponieważ nie miałam konta założonego, ale teraz mam i mogę wszystko nadrobić. Rzeczywiście, ta para miała wzloty i upadki, ale na szczęście skończyło się to dobrze. Wzięli ślub, a media tylko o tym huczały! Fajna historia i fajnie sie ją czytało ;)
    Zapraszam również do mnie gdzie dopiero zaczęłam pisać ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ona powiedziała :. lubisz mnie?"
    | On powiedział "nie".
    | Myślisz ze jestem ładna? - zapytała.
    | Znowu powiedział "nie".
    | Zapytała wiec jeszcze raz:

    | " Jestem w twoim sercu?"
    | Powiedział "nie".
    | Na koniec się zapytała: "Jakbym odeszła, to byś
    | płakał za mną?" Powiedział, ze "nie".
    | Smutne - pomyślała i odeszła.
    | Złapał ja za rękę i powiedział: "Nie lubię Cię,
    | kocham Cię. Dla mnie nie jesteś ładna,
    | tylko piękna. Nie jesteś w moim sercu,
    | jesteś moim sercem. Nie płakałbym za Tobą,...
    | tylko umarłbym z tęsknoty."
    | Dziś o północy twoja prawdziwa miłość zauważy, że
    | Cię kocha.
    | Coś ładnego jutro miedzy 13-16 się zdarzy w Twoim
    | życiu, obojętnie gdzie będziesz w domu, przy
    | telefonie albo w szkole.
    | Jeśli zatrzymasz ten łańcuszek, nie podzielisz się
    | tą piękną historią - to nie znajdziesz szczęścia w
    | 10 najbliższych związkach, nawet przez 10 lat.
    | Jutro rano ktoś Cię pokocha.
    | Stanie się to równo o 12.00.
    | Będzie to ktoś
    znajomy.
    | Wyzna Ci miłość o 16.00
    |Jeśli ci się nie uda wysłać tego do 20 komentarzy zostaniesz na zawsze sam

    OdpowiedzUsuń